3:1 |
||
LKS Jodła Jedlnia | KS Chomentów | |
W niesamowitej ulewie, na grząskim boisku przyszło się dziś zmierzyć piłkarzom LKS Jodła Jedlnia i Klubu Sportowego Chomentów. Mimo kilkudniowych opadów murawa nadawała się do gry. Najgorzej mieli bramkarze ponieważ wciąż stali w niewielkich kałużach. Tak czy tak mecz był warty obejrzenia. Debiut marzenie zaliczył tymczasem Kamil Marchewka.
Kilkudniowe opady deszczu spowodowały, że większość spotkań w regionie radomskim zostało odwołanych. Na boisku w Kolonce gdzie swoje mecze rozgrywa LKS Jodła Jedlnia wnet nie był to widoczne. Jedynie niewielkie kałuże znajdowały się pod obiema bramkami.
LKS Jodła Jedlnia wystąpił w roli faworyta do zwycięstwa. Największe obawy o stratę punktów niósł za sobą stan murawy, aniżeli zespół z Chomentowa. W pierwszej części gry podopieczni Jana Juszczaka zaprezentowali się lepiej od gości. Mimo to przyjezdni zdobyli jedną bramkę, w dodatku po błędzie naszego goalkeppera, i do szatni schodzili w lepszych humorach. To był strzał, który mógł się podobać kibicom. Zawodnik KS-u huknął prawię z połowy boiska, karcąc w ten sposób ustawionego na szóstym metrze Mariusza Różańskiego. Po bramce, jak i przed jej strzeleniem Jodła kontrolowała spotkanie raz po raz szukając drogi do siatki. Swoich sił kolejno próbowali Lipka, Frączek czy Krupa, lecz piłka albo o centymetry mijała słupek, albo tak jak w przypadku „Lipy” świetnie spisał się bramkarz gospodarzy.
Po przerwie podopieczni Jana Juszczaka rywali zdeklasowali kompletnie. Od pierwszego gwizdka sędziego czerwono-zieloni ruszyli z „vervą” do ataku. Ciągłe strzały, ale znów brakowało tej jednej bramki, która spowodowała by otwarcie wyniku. Dopiero w 52 minucie spotkania po dotknięciu piłki ręką w polu karnym sędzia odgwizdał rzut karny. Jego wykonawca Radosław Deja, podszedł do piłki, uderzył i mieliśmy remis. Na kolejne gole nie trzeba było długo czekać. Pierw w 57 minucie pierwszy strzał obronił bramkarz, dobijał Krupa, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce i trafiła pod nogi Marchewki a ten dokonał już formalności. 60-dziesiąt sekund później do głosu ponownie doszedł Marchewka. Po klepce Rajchel –Lipka - Rajchel ten ostatni wyłożył piłkę Kamilowi, ten strzałem w długi róg bramki strzelił ostatniego jak się później okazało gola.
LKS Jodła Jedlnia – KS Chomentów 3:1 (0:1)
Bramki: Deja (52’ r. karny), Marchewka (57’, 58’)
Skład: Różański – Szmit, Osiński, Rajchel, Deja D., Gregorczyk M. (26’ Marchewka), Gromski, Lipka (80’ Borkowski), Deja R., Frączek, Krupa (70’ Sobieraj)
Wow, this is in every respect what I nedeed to know.
Hats off to whoveer wrote this up posted it.
Shoot, who would have tohuhgt that it was that easy?
|
||||||||||||
|