1:2 |
||
Iskra Gózd | LKS Jodła Jedlnia | |
Mecz walki" ujrzeli dzisiaj wszyscy zgromadzeni na stadionie w Kuczkach. Podopieczni Pawła Góraka, niestety znów nie sprostali swojemu rywalowi. Bohaterem Jodły tego dnia, bezsprzecznie został Grzegorz Krupa, który przy bardzo wyrównanym widowisku potrafił przechylić szalę na korzyść przyjezdnych, strzelając dwie bramki z dość błachych wydawałoby się sytuacji. Jedyną bramkę dla naszego zespołu zdobył kapitan Arkadiusz Miecznikowski, i mecz skończył się wynikiem 2:1 dla gości z Jedlni.
ARTYKUŁ W PEŁNI POBRANY ZE STRONY ISKRY GÓZD. PROSZĘ NIE MIEĆ PRETENSJI CO DO JEGO TREŚCI.
Mecz rozpoczął się bardzo pechowo dla zespołu Iskry. Już w 5 minucie napastnik Jodły - Grzegorz Krupa, w dość niepozornej sytuacji zdobył bramkę dla gości, i Iskra od samego początku musiała gonić rywala. Po bramce dla Jodły jednak, z boiska wiało nudą. Poza strzałem z dystansu Frączka, i znakomitą paradą w tejże sytuacji bramkarza miejscowych - Marcina Jężaka, ani jedni, ani drudzy nie stworzyli sobie ani jednej dogodnej okazji do zdobycia bramki.
Drugą połowę z o wiele większym animuszem rozpoczęli gospodarze. Zaowocowało to bramką strzeloną przez kapitana zespołu z Gozdu, Arka Miecznikowskiego, który znakomicie zamknął dośrodkowanie, i nie kryty przez piłkarzy Jodły trafił do siatki. Bardzo dobrze na prawej stronie zaczynał poczynać sobie po tej bramce Dawid Kundys, najpierw w bardzo dobrej sytuacji, jego strzał obronił bramkarz Jodły - Mariusz Różański, a potem po dobrym rajdzie prawym skrzydłem zagrał do środka, gdzie jeden z zawodników rywali trącił piłkę i o mały włos Iskra nie zdobyła bramki na 2:1. Chwilę później, niestety stało się coś, co jak się okazało przechyliło szalę zwycięstwa na korzyść Jodły. Wrzutka w pole karne Iskry, zawodnik popycha naszego piłkarza, piłka przelatuje dalej gdzie również w nie do końca przepisowy sposób doszedł do główki napastnik gości i umieszcza w piłkę w siatce. Piłkarze Iskry doskakują do sędziego, jednak gol zostaje uznany. Piłkarze z Gozdu do końca próbowali zdobyć choćby punkt, jednak nie udała im się ta sztuka, i Jodła wraca do swojej miejscowości w bardzo dobrych humorach, i co najważniejsze z bardzo cennymi trzema punktami.
Skład Iskry:
Jężak - Wolszczak, Bossy, Miecznikowski, Marlecki - Kundys (Pałka), Chamerski, Górski (Tomczyk), Bednarek - Małecki (Lipiński), Siczek (Drabik)
You're on top of the game. Thanks for shranig.
Going to put this airtcle to good use now.
I much prefer informative articles like this to that high brow lteiarture.
|
||||||||||||
|