- autor: pietia1992, 2010-05-02 20:33
-
Udany rewanż zaliczyli na swoim koncie piłkarze Ruszcovii Borkowice. Po porażce w rundzie jesiennej 1:3, mocno odgryźli się rywalom aplikując im, aż pięć bramek. LKS Jodła Jedlnia prowadzona pod nieobecność Jana Juszczaka przez Grzegorza Seledaca była inną Jodłą, nie prezentowała się tak jak w poprzednich meczach.
Przed rozpoczęciem spotkania piłkarze i kibice minutą ciszy uczcili pamięć tragicznie zmarłych Mateusza Szafrański, Kamila Przyrowskiego oraz taty Macieja Rolskiego Marcina Od pierwszej do ostatniej minuty było widać przewagę gospodarzy. Czerwono-zieloni przystąpili do tego spotkania bardzo ospale. Za dzisiejsze wyczyny na boisku nie można wyróżnić żadnego gracza. Wór z barmkami rozwiązany został w 20 minucie po świetnie wykonanym rzucie rożnym. 120 sekund później było już 2:0. Ten wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. Po przerwie gra LKS-u trochę się polepszyła, ale to troche w tym przypadku ma niewielkie znaczenie. Na 3:0 karygodnie błąd bramkarza wykorzystał napastnik lidera. Na tym jednak się nie skończyło. Gospodarze niesieni dopingiem kibiców wbili do siatki jeszcze dwa gole, a mecz zakonczył się wynikiem 5:0.
Ruszcovia Borkowice - LKS Jodła Jedlnia 5:0 (2:0)
Jodła: Różański - Szmit, Markowski, Lipka, Deja, Górski, Piotrowski, Jusiak, Osiński, Witaszek, Tomczyk oraz Gregorczyk B, Gregorczyk M, Sobieraj, Rajchel.